Po Singapurze przyszedł czas na Malezję. Do Kuala Lumpur przyleciałem lowcost’ową linią Tiger Airways. Na pokładzie samolotu singapurskiej linii dało się zauważyć brak reklam. Co w tym dziwnego? Przyzwyczajony do polityki generowania przychodów innych nisko-kosztowych przewoźników, musiałem się oswoić z tak „surowym” widokiem :)
Na pokładzie Tiger Airways (Airbus A320)
Airbus A320 / Tiger Airways na LCCT
Po wylądowaniu i przejściu na LCCT (Low Cost Carrier Terminal), zdecydowałem, że z lotniska do hotelu (niedaleko Chinatown) pojadę autobusem. Koszt takiej przyjemności wliczając bagaż to równowartość 8 Ringgit’ów, czyli niecałe 8 zł. Cena bardzo rozsądna zwłaszcza, że długość trasy to ponad 60 km, a pojazd na szczęście był klimatyzowany. Tak na marginesie, to w Malezji klimatyzacja nie jest jakimś specjalnym luksusem. Z doświadczenia wiem, że jest to standard, oczywiście trafiają się starsze taksówki bez „klimy” i wtedy nie pozostaje nic innego jak „zimny łokieć”, ale to raczej nieczęste przypadki.
Wnętrze przeciętnego malezyjskiego autobusu
Będąc już w samym Kuala Lumpur, czas wolny chciałem przeznaczyć na zobaczenie z bliska słynnych bliźniaczych wież Petronas Twin Towers. Z hotelowego okna mogłem dostrzec ich bryłę, jednak z tej perspektywy wieża Menara Kuala Lumpur robiła większe wrażenie.
Widok z okna na Kuala Lumpur / Luty 2014
Rozwinięta komunikacja miejska sama się prosi, żeby z niej korzystać. Po kilku chwilach spędzonych na zadawaniu pytań miejscowym z Chinatown, wsiadłem do odpowiedniego autobusu i ruszyłem w kierunku centrum. Jak się okazało trafiłem na darmową linię. W Kuala Lumpur są dwie takie linie; tak przynajmniej twierdził Szwed, który w KL mieszkał na stałe. Pewnie miał rację – kilka razy chciałem kupić bilet i zostałem poinformowany przez kierowcę, że nie ma takiej potrzeby. Szkoda, że w taksówkach nie stosowali takiego rozwiązania ;)
Po dotarciu do celu nie mogłem nie zauważyć bliźniaków. Z bliska robiły ogromne wrażenie. Charakterystyczna konstrukcja znana z widokówek, znalazła się dosłownie na wyciągnięcie ręki. Oczywiście nie byłem jedynym obserwatorem i fotografem; budowla ta przyciąga sporo ludzi.
Petronas Twin Towers / Luty 2014, Kuala Lumpur
Wejście do budynku Petronas Twin Towers
Bolidy F1 w holu wież Petronas
Część handlowa (galeria) / Petronas Twin Towers
Blisko przy wieżach Petronas Twin Towers
Następną pozycją na mapie miasta, była wspomniana już Menara Kuala Lumpur. Ta 420-metrowa wieża telewizyjna stanowi doskonały punkt widokowy. Wjazd na górę obiektu nie jest darmowy, jednak warto wydać te “parę” Ringgitów (dokładnie 99) i zobaczyć panoramę stolicy Malezji. Dla mniej wymagających powstała nawet opcja Lite, która jest o połowę tańsza i umożliwia wjazd na niższą kondygnację. Wybrałem wariant pierwszy i… był to wybór trafiony.
Widok z wieży Menara Kuala Lumpur / wieczór
Widok z wieży Menara Kuala Lumpur / noc
Miasto pokryło się światłami, więc nadszedł czas na ponowne odwiedziny najwyższych bliźniaczych wież.
Przy okazji “załapałem się” na nagranie reklamówki (klipu) z twinsami w roli głównej.
Wieże w roli głównej. Ekipa na planie.
Noc i światła sprawiają, że ludzie chętniej wychodzą z domu. Na ulicach miasta Kuala Lumpur pojawiło się mnóstwo jego mieszkańców. Największe skupiska Malezyjczyków można było zaobserwować w okolicach galerii handlowych, które podobnie jak w innych zakątkach Świata, stanowią miejsce spotkań, nie tylko ludzi młodych. Temperatura powietrza również miała korzystny wpływ na mocno tętniące życiem ulice.
Chinatown
Chinatown w Kuala Lumpur mieści się na Jalan Petaling (Petaling Street). Będąc w stolicy Malezji, warto przynajmniej raz przejść się tymi zatłoczonymi uliczkami; potrafią one dostarczyć wrażeń, (prawie) o każdej porze dnia i nocy. Liczne stragany oferujące najróżniejsze towary, od jedzenia zaczynając a na elektronice kończąc powodują, że ludzi tam nie brakuje. Warto dodać, że na miejscu znajdują się również budżetowe hotele i kilka kantorów wymiany walut. Jako że mój hotel znajdował się niedaleko Jalan Petaling, miałem okazję pojawić się tam więcej niż jeden raz.
Chinatown w Kuala Lumpur / Jalan Petaling
Kolory, dekoracje i zapachy niewątpliwie przyciągały miejscowych oraz turystów.
Chinatown / Jalan Petaling (Petaling Street)
Dekoracje w Chinatown / Petaling Street Kuala Lumpur
Skrzyżowanie ulic / Petaling Street KL
Central Market
Central Market w KL znajduje się nieopodal Jalan Petaling. Jest to miejsce, w którym sympatycy sztuki i rzemiosła powinni znaleźć coś dla siebie. Oferta straganów to między innymi ręcznie robione ozdoby oraz biżuteria. W większości przypadków wysokiej jakości produkty mogą posłużyć jako oryginalny prezent lub pamiątka. W obiekcie można również spróbować kuchni, która w Malezji jest bardzo różnorodna i dostępna za rozsądne pieniądze. To właśnie spowodowało, że zjawiłem się w tym miejscu, bo znawca i sympatyk sztuki ze mnie średni :)
Central Market w Kuala Lumpur / parter
Na piętrze budynku można spróbować wspomnianej już wcześniej kuchni. Warta uwagi jest również bogata oferta sojowych puddingów oraz soków ze świeżych owoców. Akurat tak się złożyło, że zjawiłem się tam w odpowiednich godzinach i tłumy ludzi mnie ominęły, życie jednak lubi nas zaskakiwać… Spotkałem osoby, z którymi mieszkałem w Singapurze w tym samych hotelu. Przywitałem się. Tak jak ja byli zaskoczeni, bo nikt z nas nie wiedział, że druga strona leci do Malezji.
Central Market w Kuala Lumpur / na zewnątrz
Pojazdy i komunikacja
Malezyjczycy bardzo chętnie poruszają się wszystkim co ma silnik spalinowy. Popularne są zarówno jednoślady jak i samochody. Mocno rozwinięta komunikacja miejska ułatwia przemieszczanie się po całej metropolii. Taksówki dostępne są na każdym kroku, a metro i kolejki zwiększają możliwości sieci komunikacyjnej. Wszystko to w przystępnych dla mieszkańców cenach.
Ruch miejski w Kuala Lumpur
Motorowerzysta w okolicach Jalan Tun Tan Cheng Lock
Taxi wita nas szeroko otwartymi ramionami
Po kilku dniach spędzonych w Kuala Lumpur, ruszyłem w kolejną podróż, tym razem na północny wschód Malezji. Przed wylotem ponownie spojrzałem na architekturę miasta i postanowiłem, że jeszcze kiedyś je odwiedzę.
Widok na centrum stolicy Malezji / Luty 2014
Informacje praktyczne
- Obywatel polski może wjechać na terytorium Malezji bez wizy. Okres pobytu bezwizowego to maksymalnie 90 dni
- 1 Ringgit (1 MYR) to ok. 1 zł (1 PLN)
- Komunikacja miejska jest tania i rozbudowana
- Przed kupnem produktu lub usługi warto zapytać się o cenę (jeśli jej nie widać)
- Szczepienia zalecane: w zależności od miejsca i charakteru pobytu
- Językiem urzędowym jest malajski, jednak bez przeszkód można porozumiewać się w j. angielskim
- Malezja leży w strefie klimatycznej równikowej