Chwila na Perhentian Islands
Na wyspę przybyłem późnym popołudniem, zatem większe wędrówki nie wchodziły w grę. Okolica była na tyle interesująca, że obyło się bez poszukiwań atrakcji. Spacer, leżak, kolacja itp. to wszystko czego wtedy […]
Na wyspę przybyłem późnym popołudniem, zatem większe wędrówki nie wchodziły w grę. Okolica była na tyle interesująca, że obyło się bez poszukiwań atrakcji. Spacer, leżak, kolacja itp. to wszystko czego wtedy […]
Będąc jeszcze w “Mieście Lwa” postanowiłem, że po kilku dniach spędzonych w stolicy Malezji, wybiorę się w rejony, gdzie życie płynie wolniej i można pozbierać myśli. Obrany kierunek to Perhentian Islands, czyli dwie […]